I needed fifteen years to find artists interested by the solo pieces, chamber works and songs of Jerzy Gablenz, which I received from his son, Tomasz, at the beginning of this century. When I published the first album containing this composer’s works at the end of 2017, I never suspected that three years later I would be finishing this series, containing all of those remaining pieces (with additions found in the National Library in Warsaw). It would not have been possible without the incredible help and commitment from father Robert Kaczorowski – a fantastic musician, who was able to gather many incredible artists, filled with enthusiasm towards re-discovering forgotten repertoires. Thanks to their involvement, Jerzy Gablenz’s works are finally available for the public, allowing everyone to build their own opinion about them.
As always, I am astounded that nobody before me found these works worthy of recording – nothing was blocking their performance. The scores, some of which were sitting in the National Library for years, the others I received from the composer’s heir, being sent to me from Canada. Where are those masses of musicologists and musicians, who each year leave the hallowed halls of Polish schools? Is only the common and acclaimed repertoire worthy of their time?
The heroes of this final album are: Marcin Pomykala, Sylwester Targosz-Szalonek, Robert Kaczorowski, Anna Mikolon and Katarzyna Rzeszutek. Ladies and gentlemen – I am incredible grateful for your efforts and craft with which you created this album. Finally, I would like to thank the remaining artists, who took part in recording the previous volumes. They are: Anna Barska, Katarzyna Czerwińska-Gosz, Blażej Goliński, Piotr Gryniewicki, Beata Koska, Barbara Lewicka, Anna Liszewska, Stanisław Maryjewski, Margaryta Nagaieva, Marta Różańska, Katarzyna Syguła, Jacek Szponarski, and Donata Zuliani. I hope that we will realize together many fascinating new discoveries.
Thus, my work related to Jerzy Gablenz has been finalized, for now. There remain numerous of his symphonic and opera works, but the resources needed for these are above my modest capabilities. If, however, there is a sponsor willing to support my activities, I will immediately start bringing these compositions back to life.
The album will be released at the beginning of next year.
Jan A. Jarnicki
Warszawa, December 2020
Potrzebowałem aż 15 lat, by znaleźć artystów zainteresowanych twórczością solową, kameralną i wokalną Jerzego Gablenza, którą otrzymałem od jego syna, Tomasza na początku tego stulecia. Gdy wydawałem pierwszą płytę z tą twórczością pod koniec 2017 r.,
nie przypuszczałem, że cztery lata później uda mi się zakończyć cykl obejmujący całą tę spuściznę uzupełnioną o rękopisy znajdujące się w Bibliotece Narodowej w Warszawie. Nie dokonałbym tego bez ogromnego wsparcia i zaangażowania ze strony księdza Roberta Kaczorowskiego, fantastycznego muzyka, potrafiącego zgromadzić wokół siebie wielu znakomitych artystów, pełnych zapału do odkrywania zapomnianego repertuaru. Dzięki ich zaangażowaniu twórczość Jerzego Gablenza jest nareszcie ogólnie dostępna, każdy może sobie wyrobić zdanie na jej temat.
Jak zawsze dziwię się, że nikt przede mną nie zrealizował takich nagrań. Przecież nic nie stało na przeszkodzie. Nuty, które przysłał mi z dalekiej Kanady syn kompozytora, leżą od lat w Bibliotece Narodowej. Gdzie są te rzesze muzykologów i muzyków, którzy rok w rok opuszczają mury polskich uczelni? Czy naprawdę tylko repertuar znany i uznany jest godzien ich uwagi?
Bohaterami tego ostatniego woluminu pieśni Gablenza są: Marcin Pomykala, Sylwester Targosz-Szalonek, Robert Kaczorowski, Anna Mikolon i Katarzyna Rzeszutek. Drodzy Państwo – jestem Wam bardzo wdzięczny za Wasz trud i kunszt z jakim zrealizowaliście ten album.
Na koniec chciałbym jeszcze raz podziękować wszystkim pozostałym artystom, którzy brali udział w nagrywaniu wcześniejszych woluminów. Są to: Anna Barska, Katarzyna Czerwińska-Gosz, Blażej Goliński, Piotr Gryniewicki, Beata Koska, Barbara Lewicka, Anna Liszewska, Stanisław Maryjewski, Margaryta Nagaieva, Marta Różańska, Katarzyna Syguła, Jacek Szponarski, Donata Zuliani. Mam nadzieję, że jeszcze zrealizujemy wspólnie wiele pasjonujących odkryć.
Tak oto moja praca nad twórczością Jerzego Gablenza chwilowo dobiegła końca. Pozostało jeszcze do odkrycia wiele jego utworów symfonicznych i operowych, ale do tego potrzebne są dużo większe nakłady przekraczające moje skromne możliwości. Gdyby jednak znalazł się sponsor chcący wesprzeć moją działalność, natychmiast zabrałbym się za przywracania do życia tej twórczości.
Album ukaże się na początku przyszłego roku.
Jan A. Jarnicki
Warszawa, grudzień 2020 r.